Refugio (Schronisko) Atacama, to określenie zdecydowanie na wyrost. Stanowią je dwie kopuły o szkieletowej stalowej konstrukcji, pokryte mocnym brezentem, ustawione na płaskiej piaszczysto-żwirowej półce na stoku Ojos del Salado. Zabezpieczają one przed wiatrem, ale nie przed zimnem. Nad ranem temperatura spada do co najmniej -5 stopni Celsjusza, prawdopodobnie niżej. Pierwsza noc była dla nas wyjątkowo ciężka, ale nie ze względu na problemy aklimatyzacyjne. Co bardzo nietypowe, przez całą noc wiał huraganowy wiatr, uniemożliwiający zaśnięcie. Tu, na Atakamie przywykliśmy do silnych wiatrów, ale do tej pory wiały one pomiędzy południem i wieczorem. Mimo stosunkowo nieprzespanej nocy udaliśmy się na kolejną wycieczkę w górę. Dotarliśmy do wys. 5740 m n.p.m., niemal do wysokości kolejnego „schroniska” Tejos, położonego na wys. 5825 m n.p.m. Przez całą drogę podziwialiśmy północny stok Ojos del Salado, mogliśmy także rozpoznać ścieżki składające się na klasyczną drogę na szczyt. Wieczorem zrobiliśmy dokładny budżet kilogramowy, zwłaszcza sprzętu nurkowego. Zastanawialiśmy się, który sprzęt możemy zdublować. Wiele będzie zależało od zalodzenia jeziora, przejrzystości wody, a także tego jak się będziemy czuli i jaki ostatecznie profil nurkowy wybierzemy.