Dzień wolny. Odpoczywamy, piszemy maile i czekamy na przewodnika i pozwolenia na trekking na Ojos del Salado. Pozwolenie już mamy, ale dokumenty przybędą z Copiapo razem z przewodnikiem. Kasia z Maćkiem urządzili sobie zabawę w jojo – zjechali z wys. ok. 3800 m n.p.m. z Laguna Santa Rosa do Copiapo, na wys. ok. 300 m n.p.m., by zwrócić zrobić ostatnie drobne zakupy i spotkać się z naszym przewodnikiem – Paco. Do wieczora podjechali z powrotem ponad 4000 metrów w górę i wrócili do Laguna Verde. Mamy nadzieję, że zdobyta aklimatyzacja nie została utracona. Dyskusje z naszym przewodnikiem i ustalenia co do dalszych planów trwały niemal do północy.