Kolejny dzień trekkingu aklimatyzacyjny na wysokość 4,500+ m. Nie chcemy zostawiać obozu bez opieki, dlatego 12 słonecznych godzin dzielimy na pół i w dwóch grupach wybieramy się na 6-cio godzinne trekkingi. Dziś sforsowaliśmy się do granic naszej wytrzymałości i wyszliśmy w 4 godz. 900 m w górę do wys. ok 4670 m npm. Mieliśmy wspaniałe widoki – suche powietrze powoduje, że góry oddalone o 50-60 km widać jak na dłoni. Odczyty zawartości kwasu mlekowego we krwi sugerują, że jutro będziemy mieli zakwasy… Jutro jedziemy dalej, do Laguna Verda na kolejny etap aklimatyzacyjny i być może pierwsze nurkowania.